
Któż z nas nie kocha czekolady? Rozpływający się w ustach słodki smak jest lekarstwem na niepogodę, antidotum na smutki i towarzyszem przyjacielskich spotkań. Sięgamy po nią chętnie, lecz czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się, jaka jest jej historia i kto przed nami się nią delektował? W Polsce największym miłośnikiem czekolady był Ignacy Krasicki, który sprowadzał ją z zagranicy i wspominał o niej niemalże w każdym liście do rodziny i przyjaciół. Jako że była ona wtedy niezwykle droga, zdarzało się, że z jej powodu popadał w długi, wcale jednak nie zniechęcało go to do dalszego zachwycania się jej smakiem. Zanim sięgniemy więc po kolejną kostkę, dowiedzmy się, jaka jest jej historia.
4 tysiące lat tradycji
Należałoby odpowiedzieć na to pytanie, że bardzo długa i bogata, sięga bowiem 4 tysięcy lat. Wszystko zaczęło się na terytorium obecnego Meksyku, gdzie odkryto pierwsze krzewy kakaowca. Zamieszkujący te terytoria Olmekowie początkowo spożywali ziarna na surowo, później natomiast nauczyli się przyrządzać z nich aromatyczny napar. Jako że miał on działanie pobudzające, zaczęto przypisywać mu boski charakter. Z tego powodu spożywany był w celach leczniczych, a także pity podczas uroczystości religijnych. W późniejszych wiekach tajemnica uprawy krzewów kakaowych została przejęta przez Majów i Azteków, którzy traktowali go nie tylko jako kulinarny rarytas, ale też środek płatniczy.
Informacje dotyczące podboju Europy przez czekoladę są sprzeczne, najczęściej twierdz się jednak, że po raz pierwszy zawitała ona do Hiszpanii w 1528 roku za sprawą konkwistadora Hernana Cortésa, który przywiózł ją do swojej ojczyzny. Tam z kolei w bardzo szybkim czasie stała się ona niezwykle popularna, a do przyrządzanego z ziaren naparu dodawano miód i cukier, dzięki czemu zyskał on dodatkowo słodki smak. Należy wiedzieć jednak, że była napojem zamożnych, a hiszpańskie damy piły ją nawet podczas kościelnych nabożeństw. Mimo ogromnego zainteresowania ze strony innych krajów Hiszpanie pilnie strzegli tajemnicy ziaren kakaowca przez blisko sto lat. Dopiero w 1615 roku dotarła na dwór francuski dzięki królewskim zaślubinom. Stamtąd natomiast w dość szybkim tempie powędrowała do innych krajów, będąc elitarnym napojem arystokracji. Ze względu na ręczny proces produkcji była droga, dlatego też mogli sobie na nią pozwolić jedynie nieliczni.
Dopiero w 1828 roku wraz z wynalezieniem prasy czekoladowej proces jej wytwarzania przeszedł rewolucję. Co więcej, odkryto, że powstający po tłoczeniu proszek kakaowy po wymieszaniu z płynami tężeje, tworząc znaną nam dzisiaj doskonale czekoladę w tabliczkach. Z czasem zaczęto dodawać do niej mleko i inne dodatki, dzięki czemu możemy się cieszyć nieograniczonym wyborem.